piątek, 7 marca 2014

Czy tutor nie udaje przypadkiem psychologa?
Pani to się "bawi" w psychologa, a nie ma pani studiów psychologicznych - taki zarzut usłyszała niedawno jedna z tutorek. To nie tak. W nic się nie bawimy i nikogo nie udajemy. Pracujemy z uczniem nad jego przyszłością. Nad jego talentem i jego uzdolnieniami. Odkrywamy też, co go hamuje  nie pozwalając  mu się rozwijać. Wspieramy jego starania i jego myślenie o długoterminowych i krótkoterminowych celach życiowych i edukacyjnych. 
Jeśli widzimy, że problem jest natury psychologicznej - próbujemy pracować tak, aby sam zrozumiał, że potrzebuje takiej pomocy. I często się to udaje, choć trochę trwa. Wtedy jest jasny podział psycholog pracuje nad przeszłością, my nad przyszłością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz