niedziela, 20 września 2015

Gdzie jest szkoła?

Szkoła jest już gdzie indziej...

Zdarzyło mi się odwieźć osobiste dziecko na "Copernicon" do Torunia. To Festiwal Fantastyki i Gier. Po trzech dniach impreza oddała mi moje dziecko - całe i zdrowe. 
Zapytacie - i co z tego. Ano to, że dziecko opowiadało całą drogę powrotną. W pewnym momencie zorientowałam się, że młodzi ludzie - organizatorzy imprezy w Toruniu i innych podobnych (np. PyrCon w Poznaniu)  urządzili sobie trzy dni prawdziwej szkoły. Prelekcje i wykłady na takim poziomie, o którym nie śniło się naszym nauczycielom.
Przykłady, proszę bardzo, poniżej wybrane (bo program był bardzo rozbudowany) cytaty z programu Coperniconu:

"Blok Japan & Korea -Oglądasz chińskie bajki? Pasjonuje Cię tradycyjna kultura Kraju Kwitnącej Wiśni? Wyginasz się w rytm kejpopowych piosenek? A może interesuje Cię to co dzieje się w tej lepszej Korei? Zapraszamy na panele i konkursy dotyczące wszelakich aspektów kultury Japonii i Korei.
Blok Literacki - to wspaniała okazja by dzielić z innymi miłość do literatury i komiksu, poznać osobiście polskich i zagranicznych pisarzy, oraz dzielić się wiedzą o tym co ważne i intrygujące  literaturze i komiksie.

Blok Popkulturowy - Jesteś zatwardziałym członkiem ukochanego fandomu, czy może masz eklektyczne podejście „troskliwego misia”, któremu starczy miłości na milion fandomów? Potrafisz w dwudziestu zdaniach udowodnić wyższość Gwiezdnych wojen/Star Treka/Firefly? Nabierasz apetytu oglądając Hannibala? A może potrzebujesz do szczęścia Doktora? I na wszelki wypadek zawsze masz pod ręką sól? Zapamiętujesz plany metra, tak na wszelki wypadek i gromadzisz baterie na wypadek apokalipsy?

Blok Popularno - naukowy
Wszystko, co wydawało Ci się koszmarnie nudne w szkole, ale w ciekawszym i zabawniejszym wydaniu. Blok naukowy to chemia, fizyka, historia oraz inne dziedziny naszego życia podane w przystępny sposób i okraszone fantastyką.
Nocka fanowska zachodniej animacji,
Blok Dziecięcy - W wyznaczonej sali najmłodsi konwentowicze będą mogli spędzić wesoło czas w sobotę od 10 do 18. W tym czasie ich rodzice będą mogli korzystać z tych bardziej dorosłych atrakcji konwentu.
Inne wybrane tematy, to: np: "Bohater, anty-bohater a czarny charakter", nauki ścisłe nie pozostają w tyle (np. pokaz z chemii oraz wykład "Fizyka Gwiezdnych Wojen"). Cosplay - dla kreatywnych i uzdolnionych manualnie. Na wszystkich zajęciach tłumy młodych ludzi, nawet późno w nocy.
Za chwilę w tradycyjnej szkole  ich wszystkich nie będzie. Stwierdzą, że nie chcą - papier  im niepotrzebny. Sami sobie zorganizują szkołę. Żywą, ciekawą, taką - gdzie, można spotkać swoich mistrzów (np. pisarzy), nawiązać inspirujące znajomości, albo po prostu pobyć z  ludźmi, którzy kochają podobne rzeczy.
Powinniśmy - jako Państwo -  poważnie się nad tym zastanowić. Młode pokolenie nie chce już szkoły takiej, jaką im fundujemy. My też nie akceptowaliśmy szkoły, ale nie mieliśmy odwagi, żeby coś z tym zrobić. Poza tym, byliśmy przekonani i przekonywani, że taki jest porządek tego świata. Oni są odważniejsi. Mają odwagę pytać: a po co mi to? I jeśli odpowiedź ich nie zadowala - idą gdzie indziej. 
Jeśli czegoś z tym nie zrobimy - naprawdę sobie pójdą. Sami sobie zorganizują szkołę i nie będziemy im do niczego potrzebni.

środa, 4 lutego 2015

SAWABONA - SHIKOBA

Wczoraj trafiłam na ciekawy wpis na FB, który zacytuje w całości:
 
"W Afryce istnieje plemię, które ma ładną tradycję: jeśli ktoś zrobi coś złego lub niewłaściwego, te osoby są prowadzone do centrum wsi i otaczane poprzez całe plemię.
Przez dwa dni wszyscy z plemienia koncentrują się na powtarzaniu, przypominaniu rzeczy dobrych, które ten osobnik zrobił przez całe swoje dotychczasowe życie. 
To plemię wierzy, że każda istota ludzka przychodzi na świat jako dobry człowiek. Każdy z nas potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, miłości, spokoju i szczęścia. Ale nie raz - w poszukiwaniu tych rzeczy - ludzie popełniają błędy.                 Ich społeczność odbiera te błędy jako swoisty KRZYK - WOŁANIE O POMOC. Wszyscy zbierają się, by pomóc skorygować błędy, przypomnieć, kim jest naprawdę i wspomóc w ten sposób w koneksji z prawdziwym JA, które wydaje się tymczasowo zagubione.
SAWABONA, to słowo oznacza pozdrowienie w Afryce południowej, za tym pozdrowieniem kryje się uczucie, które ubrane w słowa brzmią;
- JA CIĘ SZANUJĘ I CENIĘ CIĘ, JESTEŚ DLA MNIE WAŻNYM CZŁOWIEKIEM.
W odpowiedzi mówi się SHIKOBA, co oznacza;- TO DLA CIEBIE ISTNIEJĘ."
 
Mam propozycję: A gdyby tak każdą lekcję, każdy nauczyciel zaczynał od powitania: SAWABONA.
To, co robi to plemię - to tutoring w krystalicznej formie. Różnica jest taka, że oni się z tym rodzą, a my musimy się tego uczyć na kursie. I oni nie dają za to certyfikatów:)